niedziela, 4 stycznia 2015

spłata

Upadłości będą ogłaszane przestępcom i są zadłużeni na milionowe kwoty a Ci co stracili pracę przez aparat państwa z powodu złego prawa które doprowadzało do upadłości miejsc pracy będą dalej gnębieni przez urzednika państwowego zwanego dalej komornikiem, który okrada dłużników po raz drugi. Mąż miał wypadek w pracy nie ma czucia w lewej ręce,mieliśmy jeszcze rok spłacać kredyt.Mąż długo nie pracował odsetki rosły, ja wystąpiłam do banku o umorzenie bank odmówił: ( już kredyt spłacony:) ale ja w takie bajki nie wierzę , ciężko nam było bardzo nigdy więcej kredytów. którzy brali pożyczki i teraz są zdziwieni, że są jakieś duże odsetki, oszukano ich, rząd zawinił, żydzi i Bóg wie kto jeszcze. Każde wzięcie kredytu, jak każda operacja finansowa, niesie za sobą zawsze jakieś ryzyko, szczególnie pożyczka na 30 i więcej lat. Przecież te kredyty brali ludzie wykształceni, większość po studiach, a nie jacyś analfabeci. Banki działają w systemie wolnorynkowym, oferują nam sprzedaż pieniędzy, a nasza sprawa czy je kupimy czy nie i na jakich warunkach. Może w końcu pani w banku zacznie naprawdę sprawdzać zdolność kredytową klientów, zamiast liczyć pod stołem ile zarobi prowizji za "sprzedanie" biednej babci kredytu. Wszystkie te umorzone kredyty powinni spłacać ci którzy je sprzedali. Bank sprzedaje długi, firma kupuje i sprzedaje dalej i dług rośnie. Nie ma szans na spłatę. Państwo dobija obywatela bezlitosnie i bezkarnie. Daje mu dozywocie. Cwaniaków chroni prawo. Zgłoszeń o możliwości popełnienia przestępstwa sądy nie przyjmują, bo prawo chroni oszustów z kasą. ktoś zabrał gigantyczny kredyt, pławi się w luksusie. I teraz zgodnie z ustawą zostanie mu to umożone? Co to za prawo? Kto to wymyślił? Przecież za taką ustawę ktoś powinien ponieść KARĘ. Co tiu się dzieje? Bo do sprawiedliwości to tutaj daleko. Ludzie nie dajmy się oszukiwać Przeciez ta ustawa przeciez ma uregulowac zdziczaly de facto rynek. Z jednej strony banki m. In. na sile upychajace klientom produkty tracace wrecz lichwa i stosujace sztuczki pisane malym drukiem ale z drugiej m. in. ludzie ktorym powinela sie noga w zyciu albo po prostu zostali wyrolowani m.in. przez banki nad ktorymi sie litujecie. Efekt powinien byc taki, ze banki powinny staranniej analizowac sytuacje klientow, doceniac stalych i dopasowywac oferte do potrzeb i ich mozliwosci a nie probowac ich orznac. Wiec ustawa doskonala nie jest ale lepsza taka niz poprzednia. A Ci co nabrali kredytow i z tego zyja powinni siedziec razem z tymi ktorzy im te kredyty przyznali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz